Kiedy wyszed³em z laboratorium poszed³em do lasu szukac pokemonów, by³em w Unova.

By³ s³oneczny dzieñ.Zacz±³e¶ i¶æ i zobaczy³e¶ Minccino.

U¶miechno³em siê do niego, ale go zostawi³êm i dalej szuka³em pokemonów z Unova , najlepiej Normalnych, Robaków i Wodnych.

Us³ysza³e¶ szelest na drzewie,gdy tam spojrza³e¶ zobaczy³e¶ Patrata

Zostawiem go w spokoju i szuka³em dalej , najlepiej typu wodnego.

Doszed³e¶ do jeziora,zobaczy³e¶ ¿e brzy brzegu siedzi Panpour

-Hmm , nie .-szuka³em dalej nad jeziorem.-Tsutarja wyjd¼.-przywita³em siê z ni±-Jestem Bary , twój trener , od dzi¶ bêdziemy razem podru¿owac.

Tsutarja u¶miechnê³a sie i wskoczy³a ci na ramie.Spojrza³e¶ na jezioro,a tam p³ywa³ Seel.

-Co ty na to?Chcesz z nim walczyc?Czy szukamy innego pokemona?-czeka³em na jej odpowiedz , ale szuka³em w pobli¿u pokemonów z Unova.

Na razie ¿adnych innych pokemonów nie by³o.Twój pokemon zgodzi³ siê na walke.

-Na dobrze, teraz 2x Chytre spojrzenie i 3xz Ostry li¶c.

Panpour by³ bardzo zwinny i unikn±³ ataków twojego startera.Zaatakowa³ pompa wodn±.

[Jaki Panpour?]
-Jeszcze raz.-je¶li nie trafi³ to idziemy szukac dalej pokemonów wodnych i z regionu Unova.

---------------------------------------------------
Trafi³ i Panpour pad³.

[Mówi³a¶ , ze tam seel p³ywa³ i ja jego chcia³em atakowac, ale oki.]
Rzuci³em pokeballa w niego , potem wypu¶ci³em i zeskanowa³em.Dalej szuka³em pokemonów.

Panpour

P³eæ: Samiec
Typ: Wodny
Lvl: 7
Ataki:Wodna pompa, b±belki,prêdko¶æ,wodny puls.

-No dobrze.-rozgl±dalem siê za Venipedem i Oshawottem.

Widzisz Oshawott.

Podchodzê do niego i pytam siê czy siê do mnie przy³±czy.

Zgadza siê.

Skanuje go i dotykam ballem.My¶lê: Teraz chcia³ bym z³apac tylko Venipede, Tirtouga i jaki¶ ognisty.

Oshawott
P³eæ: Samiec
Typ: Wodny
Lvl:8
Ataki:wodna pompa, b±belki,strumieñ wody,armatka wodna.

No to szukamy teraz Venipede, Tirtouga.

Widzisz...Sewaddle

Idê dalej.

Nagle zaczyna padaæ.

-No ³adnie.-idê pod drzewo , ¿eby mi na g³owê nie pada³o i rozgl±dam siê za lud¼mi.

Widzisz trenerke ( http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 … NPNyGYOpiK )

-Cze¶c, chcesz siê schoac?-zrobi³em jej miejsce pod drzewem-A mo¿e powalczymy.

-Chêtnie z tob± powalcze,ale jak przestanie padaæ,mam same ogniste pokemony-Schowa³a siê obok ciebie.

-No dobrze.-pomy¶la³em: Szkoda, ¿e nie chce teraz walczyc, Oshawott lepiej by walczy³. -A jeste¶ Trenerk± czy Koordynatork±?

-Trenerk±,trenujê ogniste pokemony.-Odpowiedzia³a.

-Acha, a jak masz na imiê?Bo ja jestem Bary.-stano³em trochê bli¿ej dziewczyny.

Odsunê³a siê.-Nazywam siê Kiara.

-£adne imiê.-Usiad³êm pod tym drzewem i wypu¶ci³êm mojego startera, wzio³em go na rêce i po³o¿y³em na ramieniu-Jak tam ma³y.

-Wiêc twoim starterem jest Tsurtaja,moim jest Charmander-Wypu¶ci³a Charmandera który zawarcza³ na twojego startera-Spokojnie.

-Nie bój siê.-powiedzia³em do mojego startera, potem schowa³em go i czeka³em a¿ skoñczy padac.

Po godzinie,ju¿ nie pada³o.-Teraz mo¿emy stoczyæ walke-Powiedzia³a Kiara.

-Dobrze wiêc Oshawott id¼.

Kiara wypu¶ci³a z pokeballa Monferno.
-Zaczynaj.

-Hmm, dobra, Oshawott teraz atakuj teraz wodn± pomp± i armatk± wodn±, a na koniec strumieñ wodny.

Monferno zwinnie unikn±³ ataków.
-Zaatakuj wirem ognia,nastepnie miotacz p³omieni.
Twój pokemon oberwa³.

-Oshawott teraz 3x armatka wodna w jego g³owê i 2x Wodna pompa, jak cie zaatakuje to odbij atak armatk± wodn± i strumieniem wodnym.

- Monferno Tunel i miotacz p³omieni!
Dziêki tunelowi Monferno unikn±³ ataków i atakuje teraz miotaczem p³omieni.

-Oshawott skontruj jego miotacz armatk± wodn± i hydro pomp±, potem wyskocz w górê i atakuj armatk± wodn±.

Monferno oberwa³, ale gdy ty opada³e¶ zaatakowa³ krêgiem ognia i twój pokemon dosta³. A teraz jest ok³adany centro ciosem.

-Nie daj siei walnij w niego hydro pomp±, tak ¿eby polecia³ do ty³u i nie przerywaj 5x hydro pompy.

Monfero nie jest w stanie walczyæ. Twój pokemon lvl up.

-¦wietnie Oshawott.Twój pokemon te¿ dobrze walczy³.Gdzie teraz idziesz?

- Nigdzie, a co?

-Wiêc bêdziesz tak tu kr±¿y³a?Ja idê do Sanyou city, idziesz zemn±?-musia³em jeszcze znale¶c jednego pokemona wodnego , ¿eby do³±czyc do Teamu Aqua szuka³em Tirtouga.

- Nie, czekam na kogo¶. Razem z moim ch³opakiem wyruszamy do regionu Hoenn.

-Aha , do Hoenn , musia³ bym tam co¶ za³atwic, ale mo¿e uda mi siê tu.No nic powodzenie, do zobaczenia.-sz³em teraz do Sanyou city i szuka³em Tirtouga..

Widzisz Azurila.

Zostawiam go i idê dalej do miasta szukaj±c Tirtouga.

Pomy¶la³e¶, ze najprêdzej znajdziesz go w jeziorze.

Wiêc posz³em nad jezioro i szuka³em go tam.

Zauwa¿y³e¶ Gamagaru, ale nie by³o widaæ ¶ladu pokemona, którego szuka³e¶.

Ciêgle go szukam.

Zobaczy³e¶ ¿ó³wi± p³etwê z za ska³y.

Zeskanowa³em j± i pobieg³em do tej p³etwy i sprawdzi³em jaki to pokemon.

Purotoga
P³eæ: samica
Typ: wodny i kamienny
lvl: 20
Ataki: Plask, wodna broñ, strumieñ wody, staro¿ytna moc, schowanie.

Pytam siê czy siê do mnie przy³±czy i rozgl±dam siê za kim¶do walki.

pokemon potraktowa³ ciê wodn± broni±.

-Tak sie chcesz bawic ,dobra.Snivy teraz 2x Akcja i 3x Chytre spojrzenie , a na koniec 2x ostry li¶c.

Pokemon pad³.

Rzucam w niego pokeballem, skan ju¿ mam.Potem idê dalej do miasta i szukam ludzi z Teamu Aqua i innych ludzi.

Z³apany.
Doszed³e¶ do miasta.

Idê do gymu i szukam Teamu Aqua.

jeste¶ w gymie i nikogo nie widzia³e¶.

Wychodze i czekam a¿ kto¶ przyjdzie i szukam Teamu Aqua.

Nie wszed³e¶ bo na drzwiach wisia³a kartka: Remont i sala jest zamkniêta. Zauwa¿y³e¶ garstkê policjantów goni±cych jakich¶ ludzi w niebiesko bia³ych strojach w paski i chustkach na g³owie.

Pobieg³em do jednego z tych ludzi których goni³a policja i powiedzi³êm do niego-Chce siê przy³±czyc do Teamu Aqua.

- Nie widzisz, ¿e nie mamy czasu?
Powiedzia³ jeden z nich i teraz równie¿ ty jeste¶ ¶cigany przez policje.

-Tirtouga atakuj policje staro¿ytn± moc±.

Twój pokemon zaatakowa³, ale policjanci za chwilê siê pozbieraj±. Twój pokemon nie jest w stanie nad±¿yæ i zostaje w tyle.

Stno³em na chwile wróci³em go do balla i dobieg³em do Teamu Aqua-Wiêc teraz mamy chwile na ucieczkê, a jak im uciekniemy to mam nadzieje , ¿e mnie przyjmiecie.-powiedzia³em do tego cz³onka Teamu Aqua który powiedzia³ , ¿e nie maj± czasu.

Po chwili zgubili¶cie policjantów i dobiegli¶cie nad brzeg morza.
- Chcesz do³±czyæ do nas? Zabierzemy ciê do szefa, chod¼ za mn±.
Weszli¶cie do ³odzi podwodnej z symbolem Teamu Aqua.

Poszed³em za nim -A tak dok³adnie to gdzie teraz p³yniemy?I dziêki , ¿e mnie zabierzecie.

- Zabieramy ciê do kwatery g³ównej, a tam spotkasz siê z naszym szefem, który zdecyduje czy siê nadajesz czy nie.

-Dobrze.-p³yneli¶my ³odzi± podwodn±, a¿ w koñcu dop³yneli¶my do kwatery g³ównej Teamu Aqua.

Wysiad³e¶, a ludzie z organizacji zaprowadzili cie do szefa, który siedzia³ sobie za biurkiem.
- A wiêc jak siê nazywasz?Dlaczego chcesz do³±czyæ do nas?

Mam na imiê Bary Grass.Podobno macie za cel to odnalezienie i zbudzenie Kyogra i walczycie z Teamem Magma.Zawsze chcia³em spotkac Kyogra i nie lubiê Teamu Magma.A poza tym zawsze was podziwia³em.

- Rozumiem, twoim pierwszym zadaniem bêdzie przeszukaæ ruiny na jednej z wysp. Ty tam zaprowad¼ go do magazynu i daj mu potrzebny sprzêt!
Powiediza³, a po chwili zacz±³e¶ i¶æ za jakim¶ go¶ciem do magazynu.

Poszed³em za nim i zapyta³em siê jaki sprzêt mam dostac i jak siê dostane na do tych ruin.

- Zobaczysz.
A, gdy doszli¶cie na miejsce wrêczy³ ci 3x aqua balle i aquadexa, a tak¿e aqua ball z pokemonem. oprócz tego otrzyma³e¶ ubrania teamu.
- To twój nowy pokemon. Zaraz poka¿ê  ci lokalizacje ruin.
Pokaza³ ci wszystko na mapie jak tam trafiæ od twojej aktualnej pozycji.
- Pomozemy ci dostaæ siê na l±d, ale dalej ruszysz sam.
Poszed³ gdzie¶ czekaj±c na ciebie.

-Dobrze.-pobieg³em do niego i posz³êm za nim.

Weszli¶cie na ³ód¼, a po chwili wysadzili ciebie na ladzie w okolicach gór i odp³ynêli.

-No dobra.Snivy wyjd¼.-Wzio³em pokemona na rêce i ruszyli¶my do ruin.A ja u¿y³em Aquadexu , ¿eby siê skontaktowac z szefem i zapyta³êm siê: Czego mam szukac?

G³os z aquadexu: czerwonej kuli zdolnej kontrolowaæ Gryudona.
Jeste¶cie u podnó¿a gór.

Ruszy³em do miejsca które mi wskaza³ ten cz³owiek na mapie.Kiedy tam dochodzimy szukam kuli.

Fajnie, ale te ruiny to do¶æ spory obszar, a ponadto zauwa¿y³e¶ dwójkê ludzi z Aqua, chyba szukaj± tego samego co ty.

Podchodzê do nich-Czego tu szukacie?Jeste¶cie z Teamu Aqua jak ja.

( Fail - mia³o byæ Magma, ale ok)
---
- Odkryli¶my, ¿e to tutaj mo¿e znajdowaæ siê kula zdolna kontrolowaæ Gryudona, ale te ruiny s± zbyt du¿e. mog± tu byæ równie¿, gdzie¶ symbole lub teksty ukazuj±ce po³o¿enie Gryudona.

-Ale co to nas interesuje?-sprawdzi³em czy obie osoby to faceci i -Mo¿e razem zaczniemy szukac.

- Pomy¶l, Magma szuka Gryudona tak? a wiec je¶li znajdziemy kule zdoln± go kontrolowaæ to poni magmie gryudon skoro nie bêd± mogli go u¿yæ. Chyba po to cie wys³ali tu, nie?
Oboje to faceci.

-Mam znale¶c t± kule, tak macie racje, wiêc w drogê.A jak tu przybyli¶cie?-zaczo³em szukac tej kuli a Taillow który lata³ ko³o mnie i Snivy którego mia³em na rêkach mi pomagali.

- My tu pracujemy od grubo ponad tydzieñ i jeszcze nic nie znale¼li¶my.
Taillow co¶ zauwa¿y³.

-A ja tu teraz przyby³em i ju¿ co¶ mam.-pobieg³em zobaczyc co znalaz³ Taillow.

Zobaczy³e¶ sze¶ciu ludzi zespo³u Magma.

-Taillow wracaj.-poszed³em do tych z zespo³u Aqua-Tam jest 6 ludzi z zespo³u Magma, co robimy?Mo¿e znale¼li kulê.

-Hmmm we¼ wy¶lij na zwiady do nich Snivy,ten pokemon czêsto jest w takich miejscach jak ruiny wiêc nie zwruc± na niego uwagi,niech Snivy spojrzy czy znale¼li kule i wtedy wróci do nas.

-Czy ja wiem.Snivy id¼ tam i spróbuj zobaczyc czy co¶ znale¼li.-kiedy Snivy posze³ wypu¶ci³em Taillowa-Taillow gdyby co¶ posz³o nie tak to musisz tam poleciec z³apac Snivy i przyleciec cie razem tu.

Nikt nic nie zauwa¿y³ podobnie jak twój pokemon.

Schowa³em oba pokemony spowrotem do balli-I co teraz one nic nie widzia³y.A ich jest za du¿o  , ¿eby walczyc.

Dwóch z nim siê oddali³o.

-I tak bêdzie trudno, mo¿e zaczekamy a¿ kto¶ jeszcze pójdzie i wtedy ich zaatakujemy?

Wróci³o trzech i zaczyna³o siê ¶ciemniaæ.

-Wiêc co atakujemy?-zapyta³em ludzi z teamu Aqua i schowa³em do plecaka wszystkie pokemony oprócz Panpoura, potem Aquadex i jeden Aquaball schowa³em do kieszeni.Schowa³em plecak w krzakach tak , ze nikt go nie znajdzie, a ja go znajdê, potem wypu¶ci³em Panpour kaza³em mu zaatakowac wszystkich z Teamu Magma Wodnym pulsem kilka razy ka¿dego.

Twoi koledzy wypu¶cili po jednym Krabbym, które zaatakowa³y ich b±belkami. Magma nie spodziewali siê, ale nie poddali siê i wypu¶cili nastêpujace pokemony: Charmelion, Chimchar, Slugma, Growlight.

Kaza³em pokemonowi atakowac ca³y czas wodnym pulsem, ale mia³em jeszcze as w rêkawie schowa³em jeszcze w drugiej kieszenie Oshawotta , a jemu kaza³em atakowac ich armatk± wodn±, moje pokemony atakowa³y ich pokemony.

by³a to raczej walka dystansowa. Ka¿dy walcz±cy pokemon atakowa³ atakami dystansowymi. W tym czasie dwóch magma gdzie¶ siê ulotnili.

-Uwa¿ajcie ,2 znik³o , ale mo¿e ich wrucic wiêcej i z ty³u.-kaza³em pokemonom atakowac ich pokemony a¿ padn±.

Zarówno wasze i ich by³y zmêczone. Zauwa¿y³e¶ Cyndaquila za wami.

Kaza³em Oshawottowi zaatakowac go armatk± wodn±.

Cyndaquil uciek³. najwyra¼niej by³ tylko co¶ ala szpiegiem.

Da³em chwile pokemonom odpocz±c i kaza³em im znowu atakowac.

Przez odpoczynek twoich pokemonów sam prawie dosta³e¶ ¿arem, ale ich pokemony by³y bardziej zmêczone i kilka razy oberwa³y. Po chwili jedynie Charmelion sta³ na nogach, atakuje miotaczem p³omieni.

-Mamy szanse, teraz wy atakujcie , moje pokemony s± zmêczone.-powiedzia³em do tych dwóch z Teamu Aqua.

Ich równie¿ by³y zmêczone, ale charmelion pad³, a ludzie z magmy siê wycofali.

Kaza³em moim pokemonom zaatakowac tego najbli¿szego i rozgl±da³êm siê za t± kul±.

Ani ¶ladu po kuli.

My¶lê sobie szukaj±c kuli: Mam nadziejê, ze albo znajdê kulê , albo niech kto¶ zadzwoni i odwo³a misjê. potem podchodzê do tych dwóch-A to w Teamie Aqua siê pracuje w parach czy siê tu po prostu spotkali¶cie?-szukam tej kuli.

- Ka¿dy dobierany jest losowo, ale wszystko zale¿y od szefa.
Powiedzia³ jeden z nich, po chwili zauwa¿y³e¶ wej¶cie do jakiej¶ podziemnej groty.

-Czyli , ze losowo kto¶ wybiera czy kto¶ z kim¶ pracuje?-wchodzê tam i szukam kuli, a latark± o¶wietlam sobie droge.

- Generalnie ka¿dy pracuje sam, ale  je¶li misja tego wymaga to przydziela siê do tego specjale dru¿yny.
Wszed³e¶, przez d³ugi okres czasu by³o tak ciemno, ¿e latarka ma³o co dawa³a. Ale po chwili trafi³e¶ do wielkiej komnaty na której by³y jakie¶ hieroglify.

O¶wietli³em latark± je i przyjrza³em siê co tam jest, potem rozejrza³em siê czy jest tu ta kula.

Na Hieroglifach zauwa¿y³e¶ podobizny Kyogre i Gryudona, a tak¿e dwie kule zdolne ich kontrolowaæ. Ale oprócz malowide³ nie zauwa¿y³e¶ nic.

-Mo¿e tu by³y.-sprawdzi³em jeszcze kilka razy komnatê i wysz³em na powierzchnie szukac kuli.

W ¶rodku nic konkretnego nie by³o.
- Masz co¶?
Spyta³ jeden z twoich kolegów.

Niestety nic.-powiedzia³em im co by³o na hieroglifach i dalej szuka³em kuli, potem zadzwoni³em do szefa i powiedzia³em mu o hieroglifach i o tym , ze nie umiemy znale¶c kuli.

Jeden z nich zrobi³ zdjêcia ka¿dej ze ¶cian, a wam kaza³ wracaæ do bazy. Mówi³, ¿e ³ód¼ bêdzie na was czeka³a w miejscu, gdzie cie zostawili.

Zaprowadzi³êm tych dwóch tam i kiedy ³ód¼ przyp³yne³a wsiad³em na ni±, a kiedy dotarli¶my do kwatery g³ównej , poszed³em do szefa.

Podró¿ nie trwa³a d³ugo, a gdy wszed³e¶ do pokoju szefa ten podszed³ do ciebie.
- Dobrze siê spisa³e¶. To twoja zap³ata.
Wrêczy³ ci 500$

-Dziêkuje, jest jeszcze jaka¶ misja dla mnie?

- Tak, musisz zniszczyæ tamt± grotê. A potem udasz siê do miasta i zamówisz nowy sprzêt.
Napisa³ ci na kartce adres sklepu i rzeczy, które musisz kupiæ. Wrêczy³ ci równie¿ gotówkê, któr± zap³acisz za towary.
- Reszta, która zostanie jest dla ciebie

Wzio³em ³ód¼ i po p³uno³em do tych ruin, potem kaza³em Tirtouga staro¿ytn± moc± , a Panpour wodnym pulsem zawalic grote.

po kilku atakach grota zaczyna³a siê waliæ. Uwaga bo ci sufit na g³owê spadnie :p

Schowa³em pokemony i wybieg³em , zaczeka³em , a¿ grota siê zawali, i po p³yno³em ³odzi± do tego sklepu i zamówi³êm sprzêt.

Zosta³o 200$ reszty. Sklepikarzem by³ jaki¶ nieprzyjemny dziadek.

Wzio³em sprzêt i zabra³em go na ³ód¼ , potem po p³yno³êm do kwatery g³ównej i zanios³em szefowi sprzêt.

- ¦wietnie, na razie jeste¶ wolny, mo¿esz pozwiedzaæ statek. Aha toja kajuta ma numer 12.
Wrêczy³ ci 300$
- To twoja zap³ata.

-Dziêkuje.-wysz³em i posz³em do kajuty, da³em mojemu Panpour Water stone, potem wysz³em i rozgl±da³em siê za jak±¶ dziewczyn±.

Wszed³e¶ do kajuty i zobaczy³e¶ dwa piêtrowe ³ó¿ka. i jakiego¶ go¶cia, który najwyra¼niej dopiero co wsta³ bo by³ praktycznie nie ubrany. Twój Panpour ewoluowa³.

Ze skanowa³em teraz ju¿ Simipoura , ¿eby sprawd¼ic czy nauczy³ siê jakiego¶ ataku, potem-Cze¶c, jestem Bary.-rozpakowa³em siê , a potem wysz³em z kajuty , ¿eby siê rozejrzec za dziewczynami.

Nowe ataki: Gor±cy strza³, bryza i wodny puls. Nie widzisz dziewczyn, ale zauwa¿y³e¶ tabliczkê ³azienka dziewczyn na prawo, a wiêc s± i tu osoby o przeciwne p³ci do twojej.

Myszle Dobrze, my¶la³em , ¿e s± tu sami faceci , potem poszuka³em pustego miejsca na statku , ¿eby potrenowac.

Na statku posiadaj± halê do trenowania wodnych pokemonów. Uda³e¶ siê tam i zobaczy³e¶ kilku cz³onków teamu razem z ca³kiem silnymi pokemonami.

wypu¶ci³em moje wszystkie wodne pokemony-Dobra to trenujcie.-trenowali 2 godziny-Dobrze koniec ¶wietnie wam posz³o.-potem posz³em rozejrzec siê na statku.

Przechadzaj±c siê mijasz pewn± osobê http://pokesho.com/img_zukan/character/ … itappa.gif

-Chwila , poczekaj.-zawo³a³em do dziewczyny-Nie wiesz gdzie czy jest tu jakie¶ miejsce w którym mo¿na w spokoju samotnie potrenowac?A i jestem Bary.

- Tak, jest pusty magazyn. Mi³o mi, ja nazywam siê Arianel.

-Dziêki nie umia³em nigdzie takiego miejsca zale¶c, jak bêdê na statku, to bêdê tam zawsze trenowa³.A mog³a by¶ mi pokazac gdzie to jest, Arianel?

Zaprowadzi³a ciê i spyta³a.
- Co powiesz na sparing?

-Dobrze wiêc Tirtouga lec.Teraz ty zaczynaj.

- Na pewno chcesz walczyæ tym pokemonem w miejscu gdzie nie ma wody?
Dziewczyna wypu¶ci³a Floatzela.

-Chce spróbowac, dobra Tirtouga teraz w sufit wodna broñ , ¿eby woda na ciebie spad³a, potem 2x w niego staro¿ytn± moc± i schowanie.

Buizel skontrowa³ staro¿ytne moce bombami d¼wiêku i zaatakowa³ trzeci±, ale nie odnios³a skutku. Teraz atakuje strumieniem wody.

-Nadal siê chowaj, jak skoñczy to wyjd¼ i 2x wodna broñ ,potem strumieñ wody i plask.

Floatzel unikn±³ wodnej broni, a na strumieñ wody odpowiedzia³ bomb± d¼wiêku. Oberwa³ plaskiem, ale teraz atakuje wirem wodnym.

-Schowanie, a jak dostaniesz to od razu wyjd¼ i 2x plask, potem wodna broñ.-czeka³em a¿ który¶ pokemon padnie, i kaza³em atakowac ca³y czas plaskiem i wodn± broni±.

Twój pokemon wpad³ w wir i uderzy³ o ¶cianê. Plaski chybi³y, a wodn± broñ skontrowa³ bomb± d¼wiêku. Twój pokemon jest ci±gle atakowany owym atakiem i traci si³y.

-Dobrze , koniec twój pokemon jest silniejszy.Wracaj.CO teraz bêdziesz robic?-zapyta³em Arianel.

Odwo³a³a Floatzela.
- Zamierza³am wróciæ do pokoju i trochê poczytaæ.

-A ha , a mo¿e chcesz trochê potrenowac jutro ze mn±?Mam numer kajuty 12, a ty?Je¶li chcesz to przyjde do ciebie jutro.

- Mam kajutê nr. 16. Je¶li chcesz to przychod¼, ale jedna z moich wspó³lokatorek jest trochê dziwna. Lubi staæ przed lustrem i ogl±daæ swoje piersi.
Za¶mia³a siê i posz³a do siebie.

Za¶mia³em siê i kaza³em moim pokemonom potrenowac wszystkim oprócz Tirtouga, bo by³ zmêczony.Liczy³em , ze który¶ ewolu³uje.

Pokemony trenowa³y 3h,Snivy zaczê³a ewoulowaæ.

Zaczeka³em a¿ skoñczy zeskanowa³em j± i sprawdzi³em , czy pozna³a nowe ataki, potem pochwali³em pokemony wróci³em je do balli i po³or¿y³em siê spac w swojej kajucie.

Janovy pozna³a: nasionko mocy, Mega Odp³yw i nasienny pocisk. Po³o¿y³e¶ siê spaæ, a gdy siê obudzi³e¶ w kajucie nikogo nie by³o.

Wysz³em i poszed³êm do kajuty 16 do dziweczyny z któr± trenowa³em i wesz³em do jej pokoju.

Zobaczy³e¶ dziewczynê ogl±daj±c± w lustrze swoje piersi. Dziewczyna cie jeszcze nie zauwa¿y³a.

Wyszed³em i zamkno³em po cichu drzwi, a po chwili zapuka³em.

Dziewczyna ci otworzy³a. 9 by³a ubrana)
- O co chodzi?

-Przyszed³em do Arianel.

- Wysz³a, posz³a co¶ zje¶æ.

-Aha, dziêki.-poszed³em do sto³ówki i jej szuka³em.

Znalaz³e¶ j±, ale by³o w niej pe³no ludzi. Najwidoczniej by³a pora ¶niadaniowa.

Zaczeka³em a¿ skoñczy i wydzie to siê na mnie natknie.

PO 15 minutach czekania wysz³a, ale cie nie zauwa¿y³a i sz³a dalej.

Z³apa³em j± za rêke -Cze¶c.

- O witaj, co tam?

-A nic , a u ciebie?Mo¿e siê lepiej poznamy?

- Nic, a co chcesz wiedzieæ?

-No nie wiem d³ugo jeste¶ w Teamie Aqua i czemu tu wst±pi³a¶?Masz ch³opaka?

- Dwa miesi±ce, bo matka mi kaza³a, nie mam.

-A ha , to co chcesz znowu walczyc?

- Je¶li chcesz, chod¼my do tamtego magazynu.

-Dobrze, wiem jak ciê pokonac.-poszli¶my do magazynu, no zaczynaj.

Wypu¶ci³a Floatzela.

-Oshawott lec i atakuj go wodn± broni±, armatk± wodn± i strumieniem wodny.

Floatzel zrobi³ uniki, a na koñcu u¿y³ strumienia wody i oba strumienie siê ze sob± zderzy³y. Zaatakowa³ bomb± d¼wiêku.

-Skontruj bombe d¼wiêku armatk± wodn±i atakuj ni±4x razu Floatzela.-pokemony walczy³, a ja czeka³em a¿ który¶ padnie.

Floatzel za ka¿dym razem kontrowa³ twoje ataki. Widocznie by³ bardzo dobrze wyszkolony, a twój pokemon oberwa³. Ale co to? Nagle zacz±³ ¶wieciæ jasnym blaskiem, on ewoluuje.

Zas³oni³em oczy i kiedy skoñcz³ , zeskanow±³em go ,¿eby sprawdzic czy nauczy³ siê jakiego¶ ataku.

Nowe ataki, których nauczy³ siê Futachiamru to: Ostra fala, wodny sport, wodny puls i skupianie energii.

-To teraz Ostra fala i wodny sport.

Floatzel dosta³, ale odskoczy³ o ostatniego ataku i zaatakowa³ wirem wodnym.

-No to Supianie energii i rozwal wir wodnym pulsem , a potem 2x Ostra fala.

Mimo odparcia twój pokemon oberwa³, a Floatzel unikn±³ ostrych fal, gdy¿ zosta³ odwo³any do poke balla. Dziewczyna podesz³a do ciebie.
- Znam mo¿liwo¶ci mojego Floatzela i wiem mniej wiêcej co mo¿e z siebie wykrzesaæ twój pokemon. Ta walka nie mia³a by koñca.

-Mo¿e i racja, a co teraz bêdziesz robic?-poca³owa³em dziewczynê w podziêkowaniu , za pomoc w treningu.

Dziewczyna zarumieni³a siê.
-Mam misje,muszê i¶æ na razie!-Pobieg³a.

-Cze¶c.-potem poszed³em do szefa i zapyta³em siê czy ma jak±¶ misje dla mnie.

Szef zagl±dn±³ w papiery.
-Wyruszysz teraz do Kanto,i z³apiesz 3 czerwone Gyaradosy,przydadz± siê nam.

-Dobrze.-zostawi³em Arianel w jej kajucie list , ze jadê do Kanto i nie wiem kiedy wruce, i mam nadzieje, ¿e jak  wrócê to znowu razem powalczymy.Wsiad³em na statek i po³yno³em do Kanto , a wcze¶niej zapyta³em siê szefa gdzie je dok³adnie znajdê.

-¯yj± w jeziorze, za miastem Pewter city-Powiedzia³.

Po p³yno³êm tam i ich szuka³em.

Zauwa¿y³e¶ na razie 1 Czerwonego Gyaradosa.

-Dobra Servine atakuj go akcj± ,ostrym li.¶ciem i nasiennym pociskiem, a na koniec nasionko mocy.

Akcja nie powiod³a siê z tego fakty, gdy¿ Gayardos by³ w wodzie, a ostry li¶æ i nasienny pocisk dotar³y do celu uda³o ci sie równie¿ zaobsorbowaæ czê¶æ mocy, ale Gayardos odpowiedzia³ Hydo pomp±, twój pokemon oberwa³ i wyl±dowa³ na drzewie.

-Wracaj, Dewott, teraz OStra fala i a na koniec wodny puls i Wodny spot.

Gayardos jest mocny i siê nie poddaje. Przy ostatnim ataku Dewotta gayardos uderzy³ go ogonem. Teraz szykuje siê do u¿ycia hiper promienia.

-Wal w jego pysk wodnym pulsem ,zeby nie u¿y³ hiper promienia.-potem, rzucam w niego Aqua ball.

Gayardos z³apany. S³yszysz ryk.

Biorê ball i idê w strone ryku.

Widzisz dwa Gayardosy. Jeden niebieski, a drugi czerwony. Oboje tocz± ze sob± za¿art± bitwê.

Czekam a¿ który¶ wygra.I chowam pokemona.

Walka toczy³a siê strasznie d³ugo, ale  w koñcu czerwony Gayardos pokona³ niebieskiego.

Rzucam w oba pokemony Aquaballe.

Pokemony z³apane.

Idê dalej szukac czerwonych Gayardosów

Nic nie widzisz, ale widzisz magicarpa.

Sprawdzam czy jest shinny. I dalej szukam.

nie, ale id±æ parê kroków dalej widzisz Magicarpa, ró¿ni±cego siê barw± od pozosta³ych.

Sprawdzam czy jest Shinny, jak tak to ka¿e go zaatakowac Servine 2x Mega odp³ywem , a na koniec 3x Nasionko mocy.

Magicarp to s³aby pokemon wiec od razu pad³ i jest niezdolny do walki. Tak to jest shiny.

£apie go do zwyk³ego balla.I idê szukac dalej pokemony które musze z³apc.Musze z³apac jeszcze jednego.

Nie widzisz ¯adnego Gayardosa. Co jaki¶ czas plusknie Gooldenn i nic wiêcej.

-A to pech.-idê dalej i chce znale¶c , jeszcze ostatniego czerwonego Gayardosa

Psyduck w³a¶nie sobie przed tob± pocz³apa³ i plusk - wskoczy³ do wody i zaczyna siê topiæ.

Kaza³em Moim wodnym pokemonom go wyci±dn±c i dalej szuka³em  tego pokemona.

Psyduck cz³apie za tob±.

Chowam pokemony i idê dalej szukac tego pokemona.

Nic nie widzisz, a psyduck dalej za tob± idzie.

-Co siê sta³o ma³y?Chcesz siê do mnie przy³±czyc?

Psyduck z³apa³ siê za g³owê i ni± macha.
[b]- Sajajaj...[b/]

-Nie wiem o co ci chodzi.-idê dalej szukac tych pokemonów.